Za nieodwołanie umówionej wizyty u lekarza nie można ukarać. – Kolejki to gigantyczny problem, ale wprowadzanie sankcji dla pacjentów negatywnie wpłynęłoby na i tak nadszarpniętySyn (19 lat) otrzymał karę ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne – 300 godzin (10 miesięcy po 30 godzin). Odrabiał niesystematycznie, po 7 miesiącach brakuje mu około 50 godzin. Kurator skierował sprawę do sądu o zamianę na areszt. Syn ma orzeczoną II grupę niepełnosprawności, a praca fizyczna nie była dostosowana do jego stanu zdrowia, dlatego odpracował połowę, ale niesystematycznie. Co powinien zrobić, aby kara nie została zamieniona na pozbawienie wolności? Czy osobie niepełnosprawnej może być przydzielona każda praca, nawet jeśli jej wykonywanie zagraża zdrowiu? Uchylanie się od wykonania kary ograniczenia wolności Zgodnie z Kodeksem karnym wykonawczym ( wykonanie kary ograniczenia wolności ma na celu wzbudzenie w skazanym woli kształtowania jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego. Skazany ma obowiązek sumiennie wykonywać ciążące na nim obowiązki, a w miejscu pracy lub pobytu przestrzegać ustalonych zasad zachowania, porządku i dyscypliny. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania kary ograniczenia wolności sąd rzeczywiście obligatoryjnie orzeka karę pozbawienia wolności jako karę zastępczą, o czym stanowi art. 65 Zastąpienie kary ograniczenia wolności na karę pozbawienia wolności Jeżeli skazany uchyla się od odbywania kary ograniczenia wolności, sąd zarządza zastępczą karę pozbawienia wolności. W razie gdy skazany wykonał część kary ograniczenia wolności, sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności w wymiarze odpowiadającym karze ograniczenia wolności pozostałej do wykonania, przyjmując, że jeden dzień zastępczej kary pozbawienia wolności jest równoważny dwóm dniom kary ograniczenia wolności. W doktrynie oraz orzecznictwie przyjmuje się, że uchylanie się od odbywania kary ograniczenia wolności ma miejsce wtedy, gdy skazany, mimo że miał świadomość ciążących na nim obowiązków orzeczonych w ramach kary ograniczenia wolności, jak również konsekwencji ich niewykonywania, nie wykonał jednak w całości lub w części nałożonych na niego obowiązków, przy czym miał obiektywnie możliwości, by obowiązki te wykonać (tzn. nie zachodziły żadne przeszkody uniemożliwiające wykonanie tych obowiązków). Cechą uchylania się od obywania kary jest zatem negatywny stosunek psychiczny skazanego do ciążącego na nim obowiązku. Mimo że w obecnym stanie prawnym orzeczenie zastępczej kary pozbawienia wolności w przypadku niewykonania kary ograniczenia wolności jest obowiązkowe, to w doktrynie przyjmuje się, że zamiana kary ograniczenia wolności na zastępczą karę pozbawienia wolności powinna mieć jednak charakter wyjątkowy. Wniosek o zamianę kary ograniczenia wolności na potrącenia z wynagrodzenia Aktualnie Pani syn może spróbować skorzystać z następujących rozwiązań. Jeśli pracuje zarobkowo i otrzymuje miesięczne wynagrodzenie, to może wnioskować o zmianę formy wykonywania kary ograniczenia wolności na potrącenia z wynagrodzenia. Przerwa w odbywaniu kary ograniczenia wolności W grę może wejść także wniosek o udzielenie przerwy w odbywaniu kary ograniczenia wolności. Zgodnie z art. 63 jeżeli stan zdrowia skazanego uniemożliwia wykonanie kary ograniczenia wolności, sąd udziela przerwy w odbywaniu kary do czasu ustania przeszkody. Zmiana rodzaju pracy nałożonej w ramach kary ograniczenia wolności Istnieje także możliwość ubiegania się o modyfikację obowiązków nałożonych w ramach kary ograniczenia wolności (np. w ten sposób, że zmieniony zostanie rodzaj pracy, bądź zmniejszona zostanie liczba godzin pracy bądź sąd wręcz zwolni skazanego z nałożonych obowiązków), jednak pod warunkiem, że względy wychowawcze za tym przemawiają. Stanowi o tym art. 61 W każdym razie należy przedstawić kuratorowi oraz sądowi dokumentację medyczną dotyczącą choroby Pani syna i jego niepełnosprawności. Sąd może bowiem nawet uznać karę za wykonaną, mimo niewykonania pełnego wymiaru pracy, ze względu na osiągnięte cele kary. Podsumowując, zalecam niezwłocznie skontaktować się z wyznaczonym kuratorem oraz sądem rejonowym, w okręgu którego kara jest wykonywana. Ten sąd będzie bowiem właściwy dla rozpoznania wszystkich wymienionych wyżej wniosków. Nadto warto, by kurator miał dobrą opinię o skazanym. Wstrzymanie odbywania kary ograniczenia wolności Jeśli jednak względem Pani syna rzeczywiści zostanie orzeczona zastępcza kara pozbawienia wolności, to doradzam, by syn złożył pisemne oświadczenie, że podejmie odbywanie kary ograniczenia wolności i podda się rygorom z nią związanym. W takim wypadku sąd może bowiem wstrzymać wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności do czasu wykonania orzeczonej kary ograniczenia wolności. Co zrobić jeżeli stan zdrowia nie pozwala na wykonywanie pracy nałożonej na skazanego karą ograniczenia wolności? Z uwagi na to, że nie znam materiału dowodowego, jaki został zebrany w sprawie karnej Pani syna, ciężko mi powiedzieć, czy syn ze względu na swój stan zdrowia od początku był w ogóle w stanie sprostać nałożonej na niego pracy. Niemniej naprawdę warto przedstawić kuratorowi i sądowi wszelkie dokumenty, z których wynikać będzie, że syn od początku nie był w stanie sprostać tym obowiązkom, gdyż stan zdrowia na to mu nie pozwalał. Chodzi o to, by wykluczyć podejrzenie, że niewykonanie tych obowiązków nastąpiło ze złego nastawienia psychicznego syna do wyznaczonej mu pracy. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Kara za niechodzenie do szkoly 2011-10-10 15:40:30; Kurator za niechodzenie do szkoły 2013-11-08 09:53:52; Jaka jest kara za niechodzenie do szkoły? 2021-01-14 12:09:46; Niechodzenie do szkoły. 2010-06-22 14:00:01; Kara za niechodzenie do szkoły? 2012-06-25 17:27:48; Niechodzenie do szkoły 2017-03-21 17:09:05; Kurator za niechodzenie do
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Open Life Towarzystwo Ubezpieczeń Życie karę w wysokości ponad 20 mln zł za nieuczciwą sprzedaż tzw. polisolokat. Sprawdź co to jest misselling i jak się przed nim bronić. UOKiK ustaliło, że ubezpieczyciel proponował konsumentom ryzykowne fundusze kapitałowe, nie biorąc pod uwagę ich potrzeb i oceny profilu ryzyka, a umowy zawierane były na czas dłuższy, niż sobie tego życzyli klienci. –To działanie nieuczciwe, narażające konsumentów na poniesienie przez nich strat finansowych wyższych, niż są w stanie zaakceptować. To niewątpliwie również przejaw braku odpowiedzialności ze strony instytucji finansowej i nadużycie zaufania klientów, którzy mają prawo oczekiwać, że ubezpieczyciel – jako instytucja zaufania publicznego – zaoferuje im produkt dostosowany do potrzeb i profilu ryzyka – mówi Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Co to jest misselling? Misselling to zjawisko, które jest obecne w Polsce już od kilkunastu lat. Dotyczy szczególnie rynku finansowego i ubezpieczeniowego i polega na sprzedawaniu klientom produktów i usług, których nie potrzebują. To szereg czynności , które mają działać na szkodę konsumenta, naganne procedury sprzedaży, czy niewłaściwa ekspozycja towarów. Za misselling uznawane są także wszelkie działania mające wprowadzić konsumenta w błąd, np. niedokładne informowanie o opłatach dodatkowych, czy o ponoszonym ryzyku. Dość popularnym przykładem wykorzystywania tej nieuczciwej praktyki są polisolokaty. To połączenie klasycznej polisy na życie z lokatą – część wpłacanych środków miała być przeznaczana na ubezpieczenie, a część na inwestycje. Niestety odnotowano wiele przypadków, w których konsumenci, nieświadomi ryzyka, decydowali się na zachwalane przez przedstawicieli polisolokaty, po czym tracili zainwestowane środki. Okazywało się, że większość pieniędzy przeznaczana była na niepewne akcje, które przynosiły straty. Misselling, a prawo Zgodnie z rozporządzeniem MIFID II, instytucje finansowe, które oferują produkty inwestycyjne (np. ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym) są zobowiązane do weryfikacji, czy ich produkt odpowiada potrzebom finansowym, doświadczeniu inwestycyjnemu i wiedzy klientów. Muszą również ocenić ich akceptowalny poziom ryzyka. Konsumentowi powinna zostać przedłożona do wypełnienia ankieta adekwatności. Jej analiza pozwala stwierdzić, czy produkt odpowiada potrzebom klientów, jest dla niego wystarczająco zrozumiały i nie za bardzo ryzykowny. W przypadku stwierdzenia nieadekwatności instytucja ubezpieczeniowa powinna odmówić sprzedaży i poinformować o tym na piśmie. Oczywiście konsument ma możliwość, mimo wszystko, zawarcia umowy, musi być jednak wyraźnie świadomy ryzyka, specyfiki produktu i braku adekwatności, co potwierdza składając pisemne oświadczenie. Chroń się przed nieuczciwymi praktykami! Ustalono, że ubezpieczyciel Open Life TU Życie stosował opisane praktyki od 2016 do 2018 roku, niewykluczone jednak, że można się z nimi spotkać również w innych instytucjach finansowych. Aby nie narazić się na straty i niepotrzebny stres powinniśmy przede wszystkim kierować się zasadą ograniczonego zaufania – dokładnie czytać przedstawiane nam umowy i nie podpisywać dokumentów, których nie rozumiemy. Warto skonsultować niejasne umowy z kimś innym, bądź poszukać wiarygodnych opinii na ich temat w Internecie. Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Kara za niechodzenie do szkoły? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers Zapraszanie na badania i wykorzystywanie ich wyników, aby nakłonić konsumentów do zakupu materacy – tak działała spółka Millenium Medica. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nakazał spółce natychmiastowe zaprzestanie tych praktyk i nałożył kary w łącznej wysokości prawie 280 tys. zł, w tym 50 tys. zł za udzielanie nieprawdziwych informacji podczas postępowania. Spółka musi też zawiadomić konsumentów, że mogą dochodzić roszczeń w sądzie. Spółka Millenium Medica (dawniej Centrum Remedium) z Ostrowa Wielkopolskiego prowadzi sprzedaż na pokazach. Konsumenci dostawali zaproszenia na „bezpłatne badanie bez skierowania”, które miało obejmować „wszystkie układy i narządy”. Dzięki niemu mieli się dowiedzieć w jakim stanie jest ich system trawienny, kręgosłup, stawy, układ krążenia i nerwowy. Ulotki nie wspominały o komercyjnym charakterze spotkania. Widniała na nich tylko informacja małym drukiem, że „w trakcie oczekiwania na wyniki badania odbędzie się promocja ośrodka rehabilitacyjnego”. Tymczasem głównym celem pokazu była sprzedaż materacy. Pobierz wypowiedź Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego Druga zakwestionowana praktyka polegała na wprowadzaniu konsumentów w błąd co do stanu ich zdrowia. Badania były przeprowadzane przy pomocy pulsoksymetru HSR. W grudniu 2018 r. Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych wycofał to urządzenie z obrotu i używania. W uzasadnieniu jego prawomocnej decyzji można przeczytać: „wyniki pojedynczego badania nie mogą stanowić podstawy do planowanej terapii ani wyciągania wniosków diagnostycznych, w szczególności w przypadku używania tego urządzenia (programu) przez osoby, które nie są lekarzami”. Tymczasem na pokazach organizowanych przez Millenium Medica badania pulsoksymetrem przeprowadzały osoby bez wyższego wykształcenia medycznego, głównie handlowcy, którzy następnie przekonywali do zakupu produktów mających wspomagać leczenie czy rehabilitację. "Wprowadzanie konsumentów w błąd jest niedopuszczalne, a już szczególnie naganne jeśli dotyczy tak wrażliwych kwestii jak zdrowie. Prawdopodobnie wiele osób nie przyszłoby na pokaz, gdyby ulotki nie sugerowały medycznego celu spotkania, tylko rzetelnie informowały o jego handlowym charakterze. Ponadto Millenium Medica wykorzystywała obawy konsumentów o zdrowie i przekazywała im niewiarygodne wyniki badań po to, aby wpłynąć na ich decyzje zakupowe i nakłonić do nabycia materacy" – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Millenium Medica musi pod rygorem natychmiastowej wykonalności zaprzestać stosowania zakwestionowanych praktyk. Oprócz tego Prezes UOKiK nałożył na nią kary finansowe w łącznej wysokości 275 212 zł, w tym 50 tys. zł za udzielanie nieprawdziwych informacji podczas postępowania. Na żądanie przedstawienia ulotek z zaproszeniami na pokazy wysyłanych do konsumentów, spółka przysłała tylko neutralny wzór z informacją o celu, miejscu, terminie spotkania, i możliwości otrzymania vouchera oraz zaprzeczyła, że używa także innych. Tymczasem Prezes UOKiK z sygnałów od rzeczników konsumentów i Inspekcji Handlowej wiedział także o drukach zachęcających do rejestrowania się na bezpłatne badania. "Zgodnie z przepisami przedsiębiorcy mają obowiązek przekazywania wszelkich informacji i dokumentów na żądanie Prezesa UOKiK. Powinni to robić w sposób pełny i rzetelny, tymczasem Millennium Medica wprowadzała nas w błąd, próbując utrudnić prowadzenie postępowania" – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. Spółka musi także zawiadomić wszystkich konsumentów, z którymi zawarła umowy, o stwierdzeniu przez Prezesa UOKiK nieuczciwych praktyk rynkowych. W listach tych znajdzie się również informacja o tym, że każdy poszkodowany może żądać naprawienia wyrządzonej szkody i dochodzić swoich roszczeń w sądzie. Pomocna w tym będzie prawomocna decyzja Prezesa UOKiK, gdyż jego ustalenia co do stosowania praktyki są dla sądu wiążące. Jeśli potrzebne będzie wsparcie procesowe, warto zwrócić się do rzeczników konsumentów. Pokazy – projekt zmian prawnych Urząd przygotował propozycje przepisów, które powinny wyeliminować znaczną część nieuczciwych praktyk, do których dochodzi podczas sprzedaży na pokazach. Trwają już rządowe prace nad tym projektem – obecnie jest w uzgodnieniach i konsultacjach. Przypominamy najważniejsze proponowane zmiany: Prawo do odstąpienia od niektórych umów o świadczenie usług zdrowotnych zawieranych poza lokalem lub na odległość. Zakaz zawierania umów dotyczących usług finansowych podczas pokazów i wycieczek. Zakaz przyjmowania płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy zawartej podczas pokazu, wycieczki czy nieumówionej wizyty w domu konsumenta. Zakaz sprzedaży wyrobów medycznych poza lokalem przedsiębiorstwa. Dodatkowe informacje dla mediów: Biuro Prasowe UOKiKpl. Powstańców Warszawy 1, 00-950 WarszawaTel.: 22 55 60 246E-mail: biuroprasowe@ @UOKiKgovPL Pliki do pobrania: System kija i marchewki, mandaty za niechodzenie na wybory tak jak w Belgii miałyby zachęcić do głosowania – to jeden z pomysłów jaki podczas niedzielnych wyborów przedstawił europoseł Odszkodowanie – utrata wartości handlowej pojazdu Właściciel, którego pojazd został uszkodzony w wyniku wypadku komunikacyjnego, ma prawo żądać odszkodowania, które pokryje w pełni szkodę doznaną w jego majątku. Generalnie ma zatem prawo do żądania... Kapitalizacja renty Możliwość skapitalizowania renty pojawia się dopiero po jej przyznaniu na rzecz osoby uprawnionej. Osoba pobierająca od ubezpieczyciela rentę (np. na zwiększone potrzeby czy wyrównawczą) otrzymuje... Zaniżone odszkodowanie za naprawę pojazdu Co zrobić gdy odszkodowanie przyznane za naprawę pojazdu jest zaniżone? Możliwości dalszego ubiegania się o dopłatę odszkodowania uzależnione są od tego czy sprawę prowadziliśmy z własnej polisy... odszkodowania@ 61 671 19 34 pn-pt w godz. 9-17 516 026 509 oraz 517 975 176 pn-pt w godz. 9-19, sobota 10-15. Dokumentację prosimy przesyłać na adres e-mail odszkodowania@ lub pocztą na adres biura: Primus Dochodzenie Odszkodowań ul. Poznańska 62/80 (V piętro) 60-853 Poznań (budynek Atanera). Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarała dwóch ubezpieczycieli, którzy stosowali niedozwolone praktyki. Kara o wysokości 4,6 mln pln nałożona została na TUiR WARTA i Polski Związek Motorowy TU Vienna Insurance Group. Zgodnie z decyzją Urzędu obaj ubezpieczyciele ograniczali prawa konsumentów, pozbawiając ich części przysługującego odszkodowania. Obie decyzje dotyczą stosowania niedozwolonych zapisów i praktyk, polegających na pomniejszaniu odszkodowań wypłacanych z polis AC o stawkę podatku VAT. Obie firmy stosowały sprzeczne z prawem i wpisane do rejestru postanowień niedozwolonych zapisy umowne, tj. klauzule, według których miały one możliwość ustalania kosztów naprawy w wartościach netto. Ubezpieczyciele stosowali również inne niedozwolone praktyki. W przypadku TUiR WARTA zakwestionowano dodatkowo część stosowanego przez ubezpieczyciela wzorca umownego. Na jego podstawie, ubezpieczyciel bezprawnie wskazywał, że nie ponosi odpowiedzialności w przypadku wystąpienia niektórych szkód – w szczególności za uszkodzenia auta spowodowane przez rażące niedbalstwo osoby, z którą ubezpieczony pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym, a także za zniszczenia dokonane umyślnie lub przez rażące niedbalstwo osoby, której ubezpieczony powierzył samochód. PZM z kolei stosowało praktykę, w której ubezpieczyciel nie zwracał ubezpieczonemu niewykorzystanej składki, jeśli wcześniej otrzymał on odszkodowanie w wtsokości równej wartości pojazdu w dniu powstania szkody. Jest to sprzeczne z prawem, ponieważ ubezpieczonemu każdorazowo należy się jej zwrot, o ile nie wyczerpano wartości odpowiadającej sumie ubezpieczenia. Mając na uwadze powyższe naruszenia prawa, wysokość kar przedstawiała się następująco: Warta – 2 873 500 pln, PZM z kolei 1 777 013 pln. .